Co może być pomocne w rzucaniu palenia?
Pytanie które od co najmniej lat 50 XX wieku zadaje sobie co drugi palacz każdego dnia, a na które nie ma jednej albo łatwej odpowiedzi. Każdy człowiek ma inny poziom motywacji oraz różnie reaguje na inne metody. Ale jeśli jest się wystarczająco zmotywowanym by palenie rzucić, w końcu trafi się na metodę, która pomoże w pozbyciu się uciążliwego nałogu.
Sposobów na rzucanie palenia jest wiele, jednak do wyboru odpowiedniego dla siebie należy podejść z rozwagą i analizą własnej osobowości. Jeśli jest się osobą, która nie ulega pokusom łatwo, próba nagłego odstawienia palenia może się okazać skuteczna. Jednak zdecydowana większość palaczy wraca do nałogu bardzo szybko, lub zastępuje go słodyczami lub innym jedzeniem, co przyczynia się do bardzo szybkiego przybierania na wadze.
Innym sposobem jest zastąpienie papierosa dawką nikotyny od której jesteśmy uzależnieni. Można to zrobić na bardzo wiele sposobów, żując gumy, przyklejając plastry, czy wciągając jednorazowo sporą dawkę nikotyny. Wystarczy zapytać w aptece, a zostanie nam przedstawiona pełna gama coraz to bardziej wymyślnych preparatów. Nowością, bo od niespełna 10-ciu lat, są e-papierosy. Łatwe do kupienia w sklepach i w Internecie, na takich stronach jak wapershop.pl, stają się coraz bardziej popularne. Ich działanie nie polega tylko na zastąpieniu samego nawyku palenia czegoś, co samo w sobie faktycznie oszukuje nasz mózg, nie tylko częściowo zmniejszając zapotrzebowanie na nikotynę, ale również sprawiając, że jesteśmy spokojniejsi i bardziej rozbudzeni. Główne działanie opiera się na nikotynie zawartej w płynie, który przerabiany na parę wodną można wciągać dokładnie tak, jak dym papierosowy. Kształt e-papierosa również przypomina zwykły papieros. Tak więc, przerzucenie się ze zwykłych papierosów na e-papierosy łagodzi tęsknotę za zwykłym paleniem, a przy okazji zapewnia dawkę nikotyny od której jesteśmy uzależnieni. Niestety, istnieje niebezpieczeństwo, że uzależnimy się od nowej formy przyjmowania nikotyny. Co więcej, łatwość zwiększania jej dawki, i możliwość palenie w biurze czy restauracji sprawia, że nieświadomie uzależnimy się od jeszcze większych dawek nikotyny. Jest to o tyle niebezpieczne, że nikotyna, zwężając naczynia, w dużym stężeniu we krwi może nadmiernie zwężać naczynia wieńcowe, prowadząc, u osób z chorobą wieńcową, do zaostrzenia objawów, a nawet do zawału serca.
W terapii nikotynizmu można również oprzeć się na substancjach podobnych w działaniu do nikotyny. Jedną z nich jest cytyzyna, która poprzez pobudzanie autonomicznego układu nerwowego zwęża naczynia, powodując podobne pobudzenie, jak po zażyciu nikotyny. Terapia tą substancją musi być zaplanowana, gdyż należy zażywać preparat który ją zawiera na 5 dni przed całkowitym odstawieniem papierosów, po czym stosować przez kolejnych 20 dni. Jednak, jak we wszystkich metodach rzucania palenia, nie można ani przyjmować nadmiernej dawki dziennej, ani znacznie przedłużać terapii. Jeśli po 25 dniach stosowania nie widzimy poprawy, należy skonsultować się z lekarzem.
Rzucanie palenia nie jest łatwe, choć współczesny rynek oferuje morze propozycji, jak zrobić to mniej boleśnie. Niestety, przykra prawda jest taka, że nawet najlepszy preparat nie zastąpi naszej dobrej woli.
Artykuł sponsorowany