Dlaczego mężczyźni nie chcą chodzić do lekarza?

Mężczyźni umierają o 7 lat wcześniej niż kobiety, ponieważ bardzo często zaniedbują swoje zdrowie. Nie poświęcają mu należytej troski. Dlaczego mężczyźni nie chcą chodzić do lekarza? Okazuje się, że przyczyn jest naprawdę sporo, a niektóre z nich mogą wydawać się zaskakujące.

Brak zaufania do lekarzy

Mężczyźni częściej niż kobiety czytają teorie spiskowe w internecie dotyczące chociażby działania leków.  Potem boją się je stosować, bo przecież ktoś napisał pseudonaukowy artykuł na swoim blogu,  że antybiotyki są strasznie toksyczne i powodują wszelkie możliwe choroby. Kobiety zazwyczaj skupiają się na innych rzeczach niż przetrząsanie internetu.

Strach przed zdiagnozowaniem poważnej choroby

Mężczyźni boją się też usłyszeć, że za ich dolegliwościami, które prezentują się dość mało specyficznie, w rzeczywistości stoi rak. Wielu z nich zapomina, że wcześnie wykryty nowotwór jest na ogół uleczalny. Dlatego tak ważne są badania profilaktyczne.

Strach przed byciem osobą niedołężną

Mężczyźni boją się też zaawansowanego leczenia, który uczyni z nich osoby niedołężne, zdane na pomoc innych osób. Kobiety nie mają tak głęboko zakorzenionej potrzeby samodzielności, dlatego nie boją się okresu rekonwalescencji po operacji.

Choroba to powód do wstydu

Niestety, niektórzy mężczyźni uważają, że chorują tylko słabeusze. Silny, prawdziwy mężczyzna nie miewa problemów z prostatą, nadciśnieniem, wrzodami czy sercem. Na szczęście młodsze pokolenie facetów ma nieco inną mentalność. Oni nie traktują już choroby jako słabości. Nie wychodzą też z założenia, że to na ich barkach spoczywa utrzymanie rodziny. Kiedy zajdzie taka potrzeba, poświęcają czas na troskę o swoje zdrowie.

Wstydzą się mówić o swoich dolegliwościach

O ile kobiety z reguły nie mają problemu z opisaniem bólu podczas oddawania moczu, o tyle dla mężczyzn omawianie tego typu kwestii bywa dosyć problematyczne, zwłaszcza gdy lekarzem  jest kobieta. Wtedy krępują się jeszcze bardziej. Tymczasem dla specjalisty nie ma nic nadzwyczajnego w opisie dolegliwości, nawet takich jak przykry zapach kału i jego luźna konsystencja. To codzienność lekarza.